Wiem, ze jest dopiero listopad, a ja Wam juz daje propozycje na święta, ale zdecydowałam zacząć wcześniej z świątecznymi przepisami, abyście zdążyli zaplanować co chcecie upiec na tą okazję. Także w tym roku pojawi sie o wiele wiecej propozycji świątecznych wypiekowa i jadalnych prezentów niz w tamtym roku :) Dzisiejszy przepis to fantastyczne korzenno-czekoladowe babeczki z powidłami sliwkowymi.... Naprawdę sa cudowne! Nie od dzisiaj wiadomo, ze śliwką sie idealnie komponuje z czekoladą, a dodatek przyprawy do piernika sprawia, ze babeczki maja cudowńy lekko piernikowy smak :) Babeczki sa proste w przygotowaniu, ich dekoracja nie jest konieczna ale warto ja wykonać bo naprawdę jest banalna :) Mam nadzieje, ze Wam sie spodoba ta pierwsza propozycja na święta! :) Idealnie sie sprawdza jako prezenty jadalne pod choinkę, gdyż ich polewa zastyga, a babeczki nie musza być przechowywane w lodowce :) Bardzo polecam!! :-)
Składniki:
- 2/3 szklanki i 2 łyżki mąki
- 2 łyżeczki cynamonu
- 1 łyżki przyprawy korzennej (polecam Prymat)
- pół łyżeczki sody oczyszczonej
- 3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
- 120g. masła
- 55g. posiekanej gorzkiej czekolady
- pół szklanki kakao
- 2 duże jaja
- 3/4 szklanki jasnego brązowego cukru
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
- pół szklanki śmietany 18% (nie miałam więc użyłam jogurtu nat.)
- 3/4 - 1 szklanka powideł śliwkowych
Wykonanie:
Masło roztopić w rondelku na małym ogniu, aby nie przypalić masła. Zdjąć rondel i wsypać czekoladę, odstawić, aby czekolada się rozpuściła w gorącym maśle. Kiedy już się trochę rozpuści zamieszać do połączenia składników. Kiedy czekolada się rozpuści dodać przesiane kakao i wymieszać trzepaczką, aby nie było grudek z czekolady. Odstawić do ostygnięcia.
Do misko przeciaż mąkę, cynamon, przyprawę, sodę i proszek do pieczenia. Wymieszać składniki trzepaczką.
W dużej misce zmiksować jajka z cukrem, aż do powstania puszystej masy i jasno brązowym kolorze. Dodać ekstrakt i ubić dalej. Dodawać masę czekoladową i dokładnie zmiksować. Dodawać na zmianę suche składniki i śmietanę cały czas mieszając szpatułką lub łyżką do dokładnego połączenia się składników.
Formę na muffiny wyłożyć papilotkami. Na dno papilotki wyłożyć łyżkę ciasta, a na to dać łyżeczkę powideł.
Następnie przykryć powidła niecałą łyżką ciasta tak, aby papilotki były wypełnione do 2/3 wysokości.
Piec w piekarniku nagrzanym do 170 stopni Celsjusza ok. 20 minut, jeśli będziemy chcieli czy ciasto nie jest surowe patyczkiem to na patyczku powinniśmy mieć powidła, a nie surowe ciasto babeczkowe :-) Po upieczeniu odstawić do ostygnięcia.
Polewa na babeczki:
ok. 100 - 150g mlecznej czekolady
opcjonalnie posypki do dekoracji
Wykonanie:
Czekoladę roztopić w kąpieli wodnej. Odstawić do ostygnięcia, tak aby czekolada była chłodniejsza i trochę gęstsza, aby nie ściekała z babeczek. Na babeczkę nakładać czubatą łyżeczkę czekolady i delikatnie rozsmarować, posypać posypką. Odstawić do zastygnięcia polewy.
Źródło przepisu - "Moje wypieki i desery" - Dorota Świątkowska
Aż zapachniało przyprawami korzennymi :)
OdpowiedzUsuńZapach mają cudowny <3 podczas pieczenia cała kuchnia pachnie piernikiem i wogle tak świętami :)
UsuńKorzenne babeczki na pewno zagoszczą u mnie na święta ;) Kradnę przepis!
OdpowiedzUsuńBędę do Ciebie częściej zaglądać (;
Koniecznie je zrób bo sa cudowne ;) <3
UsuńA czy możbna użyc dzemu z innych owoców?
OdpowiedzUsuńMyśle, że tak :)
Usuń